• Газеты, часопісы і г.д.
  • Гарадзенскі палімпсест 2010 Дзяржаўныя і сацыяльныя структуры, XVI-XX стст.

    Гарадзенскі палімпсест 2010

    Дзяржаўныя і сацыяльныя структуры, XVI-XX стст.

    Выдавец: Зміцер Колас
    Памер: 507с.
    Мінск 2011
    144.54 МБ
    sam napisai sobie instrukcj? nie aprobowan^ przez szlacht? i z ni$ przyjechal na sejm. Pomagac miat mu w tym rzekomo koniuszy litewski Boguslaw Radziwiil, ktory rowniez byl postern bielskim12.
    Zapewne Mateusz Jan Zakrzewski zwiqzany byl z fakcj^ pacowskq, a caly incydent wraz z jego nast?pstwami mial na celu zdyskredytowanie RadziwiHow przed szlachtq, a tym samym zmniejszenie znaczenia politycznych konkurentow.
    Zarzuty te padaty pod nieobecnosc ksi?cia Bogustawa, ktory przybyt do Warszawy najprawdopodobniej dopiero 12 listopada. Spoznienie wynikalo bye moze z informaeji, ktorymi dysponowai Radziwiil, a dotycz^cymi pretensji postow wobec jego osoby. Nie konczyty si? one bowiem na kwestii rugowania i ewentualnego sfalszowania instrukeji poselskiej. Oskarzano go o wprowadzenie swoich ludzi na Podlasie i zamiar obsadzenia nimi granic. Jako pierwszy kwesti? t? podniosl podkomorzy i pose! drohiczyriski Stanislaw Karol Luzecki juz 6 listopada 1668 roku. Pisarz litewski Andrzej Kotowicz twierdzil nawet, ze jadqc przez Bransk widzial tarn slugi Bogustawa Radziwiila. Dodatkowo zarzucano ksi?ciu koniuszemu, ze b?dqc namiestnikiem Prus Ksi$z?cych jest ministrem kurfirsta i dziala na rzecz jego kandydatury do korony polskiej. W zwiqzku z powyzszym proponowano wykluczyc go z sufragiow. Obrony nieobecnego koniuszego podj?li si? ze strony Wielkiego Ksi?stwa podezaszy litewski Krzysztof Potocki oraz lowczy litewski Andrzej Tyzenhauz13. Ten ostatni juz na poczqtku listopada, zapewne wobec zaistnialej sytuaeji, wr?cz nalegat, aby Boguslaw Radziwitl jak najszybeiej przybyl do Warszawy14. 9 listopada lowczy litewski ponownie prosit koniuszego litewskiego szybkie stawienie si? w stolicy zapewne z tych samych powodow, co 7 dni wczesniej15. Spraw? ostateeznie «ukonkludowano» 9 listopada, o czym jednak nie wspomniat autor omawianego diariusza. Wspomina natomiast o kolejnej prywatnej kwestii, ktora sparalizowata obrady. Bye moze chodzito o problem rugowania starosty wiskiego Jana Kossakowskiego, ktory ostateeznie «ostal sig w izbie»16. Ostateeznie postowie udali si? do senatu, gdzie wysluchali mowy Mikotaja Prazmowskiego, w ktorej namawiai on do wzajemnej zgody wobec ogtoszonego bezkrolewia. Kolejne kwestie, ktorymi zajqt si? prymas dotyczyiy problemow usatysfakejonowania wojska oraz spraw podatkowych. W dalszej cz?sci poruszyt on kwestie monetarne zaznaczaj^c, aby «mennice byty zamknigte tak szelgzne jako i ortowe»17. Prazmowski nie pomin^t takze spraw zwiqzanych z podarkami tatarskimi, ktore zalecat oddawac podskarbiemu wielkiemu koronnemu Janowi Andrzejowi Morsztynowi, kontaktami dyplomatycznymi z Moskwq oraz zaopatrzeniem i naprawq twierdzy kamienieckiej i biatocerkiewnej. Zalecat takze jak najszybsze ustalenie terminu elekeji nowego wtadcy18. W izbie wyzszej kontrowersyjnq okazata si? kwestia, nie poruszana przez autora diariusza, dotycz^ca zast?pstwa nieobecnych marszatkow obu narodow przez kanclerza wielkiego litewskiego Krzysztofa Zygmunta Paca. Pominqi on rowniez to, ze przed prymasem gios zabrat marszalek sejmu Jan Antoni
    Chrapowicki19.10 listopada rozpocz?ly si? wota senatorow, ale tego dnia nie wypowiadali si? przedstawiciele Wielkiego Ksi?stwa Litewskiego, a autor diariusza zanotowal jedynie, ze giosy w senacie «rozdawal» kanclerz wielki litewski20. Wota zakoriczyly si? o 3 po poludniu. W dniu nast?pnym, w niedziel? 11 listopada nie obradowano. Senatorowie z okazji sw. Marcina uczestniczyli w nabozeristwie w kosciele pod jego wezwaniem21, W nast?pnym dniu wotowal wojewoda mscistawski Mikolaj Walerian Ciechanowiecki, ktory ubolewat nad losem ojczyzny i zalecal powotanie konfederacji generalnej w takiej formie jak odbywalo si? to do tej pory. Kolejna kwestia, ktorq poruszyl zwi^zana byta z wojskiem, proponujqc usatysfakcjonowanie zaciqgni?tego wojska i pozostawienie go pod komend$ hetmanow. W sprawie regimentow cudzoziemskich apelowal on o pozostawie­nie go pod komend^ szlachty, a w razie koniecznosci zgadzal si? na pospolite ruszenie. W sprawie elekcji wojewoda mscislawski zalecal odtozenie jej do marca nast?pnego roku. Po Ciechanowieckim gios zabrat kanclerz wielki litewski Krzysztof Zygmunt Pac, ktory nie przemawial dtugo, zgadzaj^c si? z zasadniczymi tezami wygtoszonymi przez prymasa. Poprosit tylko o prolongowanie swojego wotum na dzieri nast?pny. W tyrn samym dniu przybyl do Warszawy kasztelan wileriski i hetman wielki litewski Michal Kazimierz Pac22. Prawdopodobnie jednak przyjechai on do stolicy dzieri wczesniej, poznym wieczorem, o czym pewnie nie wiedzial autor diariusza23. Kasztelan wileriski wotowal w senacie 13 listopada wypowiadaj^c si? w kwestii elekcji, aby «electia at auderatq urge­bat.» Zalecal rowniez jak najszybsze rozliczenie z wojskiem i uzgodnienie sposobow zebrania na ten cel odpowiednich funduszy. W dniu nast?pnym wypowiadal si? prymas Prazmowski zdaj^c relacj? z wysiania poselstw do chana tatarskiego i cara moskiewskiego. 15 listopada marszalek poselski Jan Antoni Chra­powicki czytal publicznie uzgodnione punkty konfederacji generalnej, choc sam nic o tym nie wspomina w swoim diariuszu24. W tym samym dniu pojawil si? w izbie poselskiej Boguslaw Radziwiil, co zapewne ponownie uaktywnilo postow zwi^zanych z fakcj^ pacowsk^. Niewymieniony z imienia pose! potocki, powotujqc si? na instrukcj? swojego sejmiku, prosil zgromadzonych, aby zabronic koniuszemu litewskiemu wypowiadac si?, poniewaz, co potwierdzaly inne glosy szlachty, jest «in summa suspicione o lasce brandenburskiej». Radziwiil odpieraj^c zarzuty twierdz^c, ze nie jest ministrem elektora brandenburskiego i przybyl na sejm jako pose!25. Ostatecznie uzgodniono porozumienie mi?dzy dwiema zwalczajqcymi si? fakcjami. Chrapowicki w swoim «Diariuszu» wspo­mina, ze miato to miejsce rano. Autor omawianego r?kopisu grodzieriskiego stwierdzil jedynie, ze ksi^ze koniuszy «punkta strony przysiggiprzymawial.» Podobno wypowiadat si? rowniez w sprawie pospolitego ruszenia, «aby bylo urge­ant»16. 16 listopada na sejmie gorowali Koroniarze, a marszalkowi nie pozwolono czytac swojego projektu zapewne dotycz^cego konfederacji generalnej, a caty dzieri, jak sam wspomina sp?dzono na wzajemnych klotniach i sprzeczkach27.
    W sobot?, 17 listopada 1668 roku w izbie poselskiej zapanowal niebywaty chaos, poniewaz kazdy «swojq i innq materi^ wnosil.» Nast?pnie dyskutowano o goricu moskiewskim, a w dalszej kolejnosci wypowiedziat si? marszalek oszmianski Jan Wladyslaw Despot Zenowicz radz^c jak najszybsze ustalenie terminu elekcji i ztozenie przysi?gi na konfederacj?28. Jako kolejny gios zabral podstoli zmudzki Andrzej Kazimierz Gielgut ponownie atakujqc Bogustawa Radziwilia za jego zwiqzki z elektorem brandenburskim, co byio zapewne zwiqzane z kolejnym etapern rywalizacji fakcji pacowskiej z radziwiHowskq2’. Powolujqc si? na instrukcj? sejmiku zmudzkiego nie chciai zezwolic na zaj?cie miejsca w izbie poselskiej przez ksi?cia koniuszego, argumentujqc to jego namiestnikostwem w Prusach Ksi^z?cych. Radziwill bronil swoje stanowisko koniecznosciq piastowania tego urz?du wyrazon^ w konstytucji z 1659 roku30. W poniedzialek 19 listopada odbyta si? osobn;} sesja poslow Wielkiego Ksi?stwa Litewskiego u ojcow jezuitow. Wsrod senatorow obecni byli: biskup wileriski Aleksander Sapieha, kasztelan wi­leriski Michal Kazimierz Pac, wojewoda trocki Mikolaj Stefan Pac, kanclerz wielki litewski Krzysztof Zygmunt Pac oraz referendarz litewski31. Niestety autor diariusza nie wymienia, czy byi to referendarz duchowny czy swiecki, choc wydaje mi si?, ze chodzi o Cypriana Pawla Brzostowskiego, co dawaloby dominujqcq pozycj? fakcji pacowskiej wsrod zasiadajqcych na sesji senatorow. Obecni na niej byli rowniez poslowie Wielkiego Ksi?stwa. Na poczqtku obrad zaj?to si? kwestiami zwiqzanymi ze stosunkami dyplomatycznymi z Moskwq i zabezpieczeniem zamkow przygranicznych oraz obmysleniem sposobow wyptacenia wojsku zaleglego zoldu. W sprawie elekcji domagano si? jej prolongaty w obawie, aby Koroniarze nie przeprowadzili swojego kandydata bez udzialu przedstawicieli Wielkiego Ksi?stwa «majqc na elekcji nie tego, ktorego my chcemy, ale tego, ktorego oni [Polacy] chcieli Pana obrali.» Burzliwa dyskusja wywiqzala si? w spra­wie zgody na pospolite ruszenie, ale Litwinom udalo si? osiqgnqc kompromis. Polegal on na tym, ze wyraziliby oni zgod? na wypraw? zbrojnq szlachty, jesli przedstawiciele Korony zgodzq si? na prolongacj? elekcji. Kolejnym zqdaniem w sprawie pospolitego ruszenia bylo odpowiednie zabezpieczenie zaplecza logistycznego w postaci dostatecznej ilosci zywnosci dla ludzi i koni. Sesji ostatecznie nie zakoriczono i prolongowano jq do nast?pnego dnia32. Kolejnego dnia obrady litewskie rozpoczql hetman wielki litewski Michal Kazimierz Pac upominajqc si? o zaplat? dla wojska oraz uchwalenie na ten cel odpowiednich podatkow. Nast?pnie gios zabral marszalek oszmiariski Jan Wladyslaw Despot Zenowicz wymieniajqc kandydatow do korony w osobach Luisa de Burbon Conde, Karola V Leopolda ksi?cia Lotaryngii oraz Filipa Wilhelna ksi?cia Neuburskiego, zastanawiajqc si?, ktory z wymienionych b?dzie najlepszym kandydatem na nowego monarch?33. W dalszej cz?sci sesji rozpocz?ia si? burzliwa dyskusja dotyczqca bulawy polnej litewskiej, a sprawa ta zasadniczo poroznila fakcj? pacowskq i radziwittowskq. Wedlug autora omawianego diariusza gios w tej sprawie zabral
    hetman wieki litewski twierdzqc, ze po smierci wojewody witebskiego Wtadystawa Wollowicza urzqd ten zostal za szybko nadany i w dodatku bez konsultacji z Michalem Kazimierzem Pacem, co niew^tpliwie stanowiioby zupetn^ nowosc, bowiem krol nie musial omawiac kandydata na hetmana polnego z hetmanem wielkim. Bye moze siowa Paca zostaly przekr?cone w diariuszu, a moze czut si? on tak pewnie i stabilnie polityeznie, ze mogt sobie pozwolic na wypowiedzenie podobnego stwierdzenia. Autor omawianego r?kopisu przytacza takze innq informacj? dotycz^c^ kontrowersyjnego urz?du. Podaje on, ze przed abdykacj^ pisarz polny litewski Aleksander Hilary Potubinski prosit Jana Kazimierza o bulaw? polnq litewskq, ale ten delikatnie odmowit twierdzqc, ze jeszcze nie wie, komu ma przekazac wakans34. 20 listopada 1668 roku w trakeie omawianej juz sesji parlamentu gtos zabrat podezaszy sionimski i pose! brzeski Teodor Tokarzewski, czlonek fakeji radziwiltowskiej, ktory pytal o wakanse, w szczegolnosci bulaw? polnq litewskq. Wowczas odezwal si? podkanclerzy litewski Michal Kazi­mierz Radziwill twierdzqc, ze nie jest ona wakansem, poniewaz ma na niq przywilej podpisany przez Jana Kazimierza 15 wrzesnia, a wi?c dzien przed oficjalnq abdykaejq. Deklaracja ta wywolala prawdziwq awantur?, w ktorej gtowny prym wiedli obecni na sejmie Pacowie. Michal Kazimierz stwierdzil, ze nic o niej nie wie, chociaz obowiqzuje ona juz od pi?ciu tygodni, a przedstawiony przywilej uznat za sfaiszowany. Poza tym twierdzil, ze Wtadystaw Woitowicz zmarl 14 wrzesnia, a nie jak podaje Michal Kazimierz Radziwill 15. W dodatku wiadomosc ta nie mogla w tak szybkim czasie dotrzec do Warszawy. Pac twierdzil dodatkowo, ze 19 wrzesnia byt u Jana Kazimierza i prosit go, aby wptynqt na swojego nast?pc?, by ten oddat butaw? Polubiriskiemu. W rzeczywistosci pod­kanclerzy litewski otrzymal zapewne przywilej z tak zwanymi okienkami, czyli miejseami na nazwisko i dat?, ktore sam uzupetnil. W omawianej sprawie nie udato si? osiqgnqc kompromisu i obie strony konfliktu rozpocz?ty walk? propagandowq wsrod szlachty, jednoezesnie mobilizujqc swoich stronnikow przed sejmem elekeyjnym. Dodatkowo pikanterii dodaje fakt, ze Radziwitt ztamat zasad? o incompatybiliach, ktora zabraniala tqczenia podkanclerstwa z hetmanstwem35. 21 listopada odbyta si? kolejna sesja posiow i senatorow litewskich. Dyskusj? rozpocz?to od postulatu jak najszybszego wyslania posiow do Moskwy i ksi?cia kurlandzkiego, a takze ostateezne zaspokojenie roszczen wojska litewskiego. Nast?pnie podskarbi wielki litewski Hieronim Kryszpin Kirszensztein rozpoczqt czytanie rachunkow, ale przerwat mu wojewoda trocki Mikotaj Stefan Pac twierdzqc, ze inne problemy sq wazniejsze i nalezy je omowic w pierwszej kolejnosci, a «rachub?» odiozyc do sejmu elekeyjnego. W dalszej cz?sci dyskusji gtos zabrat pisarz litewski Andrzej Kotowicz, ktory nie zgadzat si? na nalozenie jakichkolwiek podatkow twierdzqc, ze «jmsci ksiqdz prymas nie ma facultatem rozdania uniwersatow na nie.» Ostatecznie podskarbiemu litewskiemu udato si? z poinformowac zgromadzonq szlacht? i senatorow o wydatkach skarbu litewskiego.