Беларускі Гістарычны Зборнік
11
14 Dokladniejsze informacje na temat stosunku ludnosci powiatu lomzynskiego do wkra-czaje(cych jednostek Armii Czerwonej mozna znalezc w relacjach mieszkancow tego powiatu, uporz^dkowanych w Osrodku Studiow prof. W. Sukiennickiego i dost^p-nych m.in. w Archiwum Wschodnim.
15 NIESWIEZ, 13; Hoover Institution Ministerstwo Informacji i Dokumentacji (dalej:HI-MID) 121. 175, AW-HI.
153
tanci Armii Czerwonej. Tresc tych wyst^pien byla zblizona do siebie — wsz?dzie poddawano druzgoc^cej krytyce przedwojenne panstwo polskie i stosunki w nim panuj^ce, rownoczesnie zapowiadaj^c now^ er? szcz?sli-wej egzystencji w pahstwie robotnikow i chlopow, tzn. ZSRR. „Wojska so-wieckie weszly do miasteczka Siniawka nazajutrz po przekroczeniu granicy Polski tj. 18.IX.39 r. — czytamy w jednej z relacji z powiatu nieswieskiego. — Spoleczenstwo zydowsko-bialoruskie oczekiwalo na przybycie armii so-wieckiej i bez straty czasu zaj?lo si? przygotowaniami dotycz^cymi powita-nia. Zostala zbudowana brama triumfalna, nastqpilo wr?czenie chleba, soli, kwiatow i wygloszono mowy powitalne”16. W rownie uroczysty sposob wi-tano Sowietdw we wsi Walowka polozonej w gminie Rajca (pow. Nowo-grodek). Powitalny wiec zgromadzil licznie bialoruskich chlopow, ktorzy nosili przypi?te czerwone kokardki. Tlum z radosci^powital przybycie dwoch sowieckich czolgow i samochodu z Nowogrodka. Do zgromadzonych prze-mowil funkcjonariusz polityczny Armii Czerwonej obiecuj^c chlopom szcz?scie i dobrobyt pod rz^dami sowieckimi”17.
Uroczyste ceremonie powitalne stawaly si? wi?c pierwszymi mityngami, ktore pelnily niezwykle wazn^ rol? w systemie propagandy sowieckiej. W niedalekiej przyszlosci staly si? one utrapieniem spoleczenstwa Zachod-niej Bialorusi. Uznanie i radosc wyrazaly ponadto entuzjastyczne okrzyki na czesc ZSRR, Armii Czerwonej i Stalina. Najbardziej rozentuzjazmowani calowali nawet sowieckie czolgi. W najwi?kszych osrodkach administracyj-nych np. miasteczkach powiatowych organizowano specjalne uroczystosci, ktore odbywaly si? po kilku dniach od momentu przybycia Armii Czerwonej. Np. w koncu wrzesnia 1939 r. w Oszmianie odbyla si? uroczysta defila-da jednostek Armii Czerwonej oraz — wg slow autora relacji — organizacji spolecznych dzialaj^cych przed wojna. Na trybunie honorowej stan?li przed-stawiciele wladz sowieckich i miejscowej inteligencji: dr weterynarii przy Magistracie i Wydziale Powiatowym Piotr Popow oraz nauczyciel szkoly powszechnej w Oszmianie Sas. Defilad? poprzedzily przemdwienia urz?d-nikow sowieckich i wspomnianych przedstawicieli miejscowej inteligencji. Ci ostatni gor^co witali Armi? Czerwon^, wznosili okrzyki na czesc Stalina i ZSRR oraz ostro krytykowali rz^dy polskie jako niesprawiedliwe i antylu-dowe. Nast?pnie w defiladzie przemaszerowaly oddzialy wojskowe i nowo utworzone komitety wloscianskie (chlopskie) i miasteczkowe18.
Nawet pobiezna analiza materialu zrodlowego wskazuje na zorganizowa-ny charakter uroczystosci powitalnych. Wyraznie widac, ze im pozniej odbywaly si? te ceremonie, tym staranniej byly przygotowane, tym mniej spon-tanicznie je organizowano. W zwiqzku z tym powstaje niezwykle wazne py-
16 S. K., gajowy, m. i gm. Siniawka, rel. 3426, NIESW1EZ, AW-HI.
17 G. Strumillo-Milosz, Znad Switezi w glqb tajgi, Olsztyn 1990, ss. 29-31.
18 Albin Szynkiewicz, IPMS, koi. 138/253, nr 7970.
154
tanie: kto organizowal tego rodzaju przedsi?wzi?cia? Przytlaczaj^ca wi?k-szosc zachowanych relacji i wspomnien wskazuje na bylych czlonkow Ko-munistycznej Partii Zachodniej Bialorusi jako inicjatorow powitan oddzia-16w Armii Czerwonej. Spotykamy ich na terenie kresowych miasteczek, gdzie w srodowiskach komunistycznych przewazali Zydzi. Oprocz nich dzialali tam stosunkowo nieliczni Bialorusini. W swietle zgromadzonych przeka-zow komunisci wyst?powali jako „sila przewodnia” w tych przygotowaniach w nast^puj^cych miastach i miasteczkach: Grodno, Oszmiana, Brzesc, Kleck, Wolkowysk, Szczuczyn, Pruzana, Rozanka, Byten, Siniawka i wielu innych. W tym ostatnim miasteczku (pow. Nieswiez) byl to swego rodzaju komitet powitalny, zlozony z dzialaczy komunistycznych narodowosci bialoruskiej i zydowskiej licz^cy 29 najaktywniejszych organizatorow. W tym przypad-ku wi?kszosc stanowili Bialorusini, ktorzy przybyli z okolicznych wiosek19. Okazuje si? bowiem, ze o ile w miastach i miasteczkach w gronie organizatorow uroczystosci powitalnych z reguly przewazali Zydzi, to na terenie wiej-skim zdecydowanie dominowali komunisci narodowosci bialoruskiej. Oni wlasnie odegrali decyduj^c^rol? w przygotowywaniu uroczystosci powita-nia pierwszych oddzialow Armii Czerwonej na obszarach wiejskich. Wskazuje na to fakt organizowania najbardziej okazalych i entuzjastycznych ce-remonii powitalnych na obszarach najwi?kszej aktywnosci KPZB przed woj-n^. Przykladem tego zjawiska mog^byc niektore powiaty wojewodztwa no-wogrodzkiego np. powiat nowogrodzki, a wlasciwie kilka gmin, ogarni?-tych szczegolnie silnq_ dzialalnosci^ komunistow (gminy Dworzec, Niech-niewicze i Szczorse tego powiatu). Podobne zjawiska mozna zaobserwowac w powiatach: slonimskim, szczuczyhskim (woj. nowogrodzkie), wolkowy-skim, grodzienskim(woj. bialostockie), pruzanskimi kossowskim (woj. po-leskie) i innych. W niektorych rejonach Zachodniej Bialorusi przygotowa-niami zaj?li si? tzw. „partyzanci” czyli czlonkowie komunistycznych grup dywersyjnych, ktorzy z broni^w r?ku wystqpili przeciwko panstwu polskie-mu wspomagaj^c dzialania Armii Czerwonej. Dotyczylo to przede wszyst-kim powiatow Wolkowysk i Drohiczyn Poleski, gdzie zbrojne wyst^pienia antypolskie mialy szczegolnie silny charakter. Wjednej z relacji czytamy m.in.: ,,W Janowie Poleskim partyzantka komunistyczna miejscowa urza-dzila bramy powitalne i wznosila okrzyki, ludnosc przyglqdala si? biernie”20. W powiecie wolkowyskim mialy miejsce podobne zdarzenia: „Przed wkro-czeniem armii czerwonej wladze sowieckie przez swoich agentow tajnych zorganizowaly z kryminalistow politycznych i innych bandy dywersyjne, ktore zmuszaly mieszkancow wszystkich wiosek do stawiania bram tryum-falnych”21. Na terenie tego powiatu grupy dywersyjne rowniez witaly Ar-
>9 NIESWIEZ, 17-18; HIMID 121. 175, AW-HI.
20 DROHICZYN POLESKI, cz. 3, 43; HIMID 139. 163, AW-HI.
21 WOLKOWYSK, cz. 9, 90; HIMID 173, AW-HI.
155
mi? Czerwon^ w uroczysty sposob. Autor jednej zrelacji tak przedstawil zaobserwowane wydarzenie: „Wymienieni (tzn. miejscowi komunisci — czlonkowie grupy dywersyjnej — M. W.) szli na spotkanie armii czerwonej z karabinami polskimi, czworkami, czego byiem naocznym swiadkiem, a w drodze powrotnej rabowali z broni^ (w nocy) osadnikow”22.
Interesuj^cym zagadnieniem pozostaje powszechnosc wyst?powania zja-wiska powitan Armii Czerwonej przez ludnosc Kresow polnocno-wschod-nich II RP. Wbrew sugestiom propagandy sowieckiej powitania nie obj?ly calego bez wyjqtku terytorium Zachodniej Bialorusi i na pewno nie uczest-niczylo w nich cale spoleczenstwo. Sam fakt wystawienia bramy tryumfal-nej nie przes^dzal jeszcze kwestii postawy ludnosci danej wsi czy miastecz-ka. Wystawic j^mogla nawet nieliczna grupka mieszkancow, przy biernej, a nawet wrogiej postawie wi?kszosci, ktora byla bezradna. Mowi^c skroto-wo, Armi? Czerwon^witano uroczyscie z reguly tam, gdzie znajdowaly si? skupiska dzialaczy KPZB lub ich sympatykow. Natomiast w niektorych po-wiatach istniafy okolice i gminy, w ktorych nikt nie wital Armii Czerwonej. Zabraklo tam nawet kilku aktywistow, ktorzy podniesliby czerwony sztan-dar i z p?kami kwiatow przywitali czolowe oddzialy sowieckie. Zroznico-wane postawy wobec Sowietow wynikaly niejednokrotnie z uwarunkowan lokalnych np. w gminie Parafianowo pow. Dzisna, polozonej w strefie przy-granicznej, przyj?to ich chlodno, poniewaz —jak relacjonowal jeden z tam-tejszych mieszkancow — „okolice moje sq.niedaleko od granicy i rzqdy ko-munistyczne byly nam znane. Wsrod ludnosci widac bylo wielkie przygn?-bienie”23. Podobne zjawiska, tzn. przejawy niech?ci lub biernosci w stosun-ku do Sowietow, mozna bylo zaobserwowac na innych terenach, np. w po-wiatach kossowskim, nieswieskim, grodzienskim, a zwlaszcza na terenach rdzennie polskich np. w powiecie lomzynskim.
W zwi^zku z tym zagadnieniem stajemy wobec pytania o udzial najwi?k-szych grup narodowosciowych oraz grup i warstw spolecznych ziem pol-nocno-wschodnich II RP w powitaniach Armii Czerwonej24. Dost?pne do-kumenty, relacje i wspomnienia wysuwaja na czolo tych wydarzen spolecz-nosc bialoruskq. i zydowsk^, podkreslaj^c ich zyczliw^postaw? wobec wkra-czaj^cych oddzialow sowieckich. Jednakze byloby duzym bl?dem uogdl-nienie tej postawy i rozciqgni?cie jej na wszystkich przedstawicieli ww. grup narodowosciowych. W rzeczywistosci Bialorusini (awjeszcze wi?kszym stopniu Zydzi) zachowywali si? w stosunku do Sowietow w sposob zrozni-cowany. Pierwsz^reakcj^ ludnosci bialoruskiej byla zyczliwosc dla Armii
22 W0LK0WYSK,181;HIMID 173, AW-HI.
23 Jozef Haranin. IPMS, koi. 138/253, nr 8508.
24 W niniejszym artykule nie zajmuj? si? analizowaniem postaw poszczegolnych grup i warstw spolecznosci zydowskiej wobec Armii Czerwonej we wrzesniu 1939 r. Jest to temat wymagaj^cy odr?bnych badan.
156
Czerwonej i zadowolenie, wyrazane m.in. przez udzial w uroczystosciach powitalnych. Byioby jednak znacznym uproszczeniem twierdzic, ze brala w nich udzial cala bez wyj^tku spolecznosc bialoruska. Bez w^tpienia naj-ch?tniej witali Armi? Czerwon^komunisci tej narodowosci. O ich aktywnym, cz?sto entuzjastycznym udziale, wspominaj^relacje i wspomnienia z powia-tdw Lida, Nowogrddek, Grodno, Wolkowysk, Sokolka, Nieswiez, Drohiczyn Poleski, Oszmiana. Do nich dol^czali czlonkowie ich rodzin, przyjaciele, s^-siedzi, a wi?c ich najblizsze otoczenie. Czasem pod wplywem komunistycz-nej propagandy znajdowaly si? cale wsie lub nawet okolice, gminy, st^d wi?c rekrutowal si? znaczny procent witajqcych „Krasn^ Armi?”. „Wkraczaj^ce wojska sowieckie witane byly przez miejscow^ ludnosc zydowsk^ i bialoru-skq, nie wszystkq, a przez elementy komunizujqce”—czytamy w jednej z wielu podobnie brzmi^cych relacji, pochodz^cej z powiatu nieswieskiego25.