Беларускі Гістарычны Зборнік
11
Poza tym w powitaniach brali udzial bialoruscy chlopi, przewaznie z bied-nych warstw spoleczenstwa kresowego. Dia nich szans^na korzystn^zmia-n? —jak si? wdwczas wydawalo — byly gl?bokie przemiany spoleczne, gospodarcze i polityczne, a to obiecywala wladza sowiecka. Nalezy rdw-niez pami?tac ze, przez caly okres istnienia II RP najbiedniejsze warstwy ludnosci bialoruskiej byly otoczone troskliw^ „оріек^” dzialaczy KPZB, ktorzy wykorzystywali niezadowolenie i bied? chlopdw, aby wzbudzac sym-patie prokomunistyczne i prosowieckie. W czasie silnych konfliktdw spo-lecznych komunisci stawali wielokrotnie na czele akcji strajkowych, de-monstracji i innych form spolecznego protestu. Owoce tej dzialalnosci mozna bylo zaobserwowac po 17 wrzesnia 1939 r., m.in. w zyczliwym ustosunko-waniu si? najbiedniejszych warstw ludnosci bialoruskiej i zydowskiej wo-bec Armii Czerwonej. To zjawisko odnotowano m.in. w powiecie slonim-skim, ktory w opinii niektorych przedstawicieli miejscowej inteligencji na-lezal do najbardziej skomunizowanych obszardw przedwojennej Polski. Tutaj wlasnie chlopi bialoruscy, zwlaszcza biedni, owacyjnie witali Sowietow26. I jeszcze kilka przykladow obrazuj^cych to szeroko rozpowszechnione zjawisko. Jak wspomina mieszkanka Luninca, „swiadczenia ze strony ludnosci miejscowej (wobec Sowietow — M. W.) byly, lecz tylko sposrdd n?dzy zydowskiej, bezrobotnej i malorolnej bialoruskiej ludnosci chlopskiej, ktorzy na powitanie wojsk sowieckich budowali tryumfalne bramy i przy wkra-czaniu ich entuzjastycznie obrzucali kwiatami. Wskazywali drogi i kierun-ki, wspdlpraca z organami NKWD”27. Sposrdd kilku podobnie brzmi^cych
25 J. K., rolnik, osada Bogomil, bez numeru, NIESWIEZ 12, AW-HI. Maria Barbara Piekart, nauczycielka, m. Porzecze, rel. 8012, GRODNO, AW-HI. Stanislaw Kazula, kan. rolnik, Polonka. gm. Swislocz, rel. 1194, WOLKOWYSK, AW-HI. Marian Dulko, uczen, os. Berolowka, rel. 7797, LIDA, AW-HI. Kolejarz (brak nazwiska), Krolew-szczyzna, rel. 9019, DZISNA, AW-HI.
26 LIDA, 2; HIMID 129. 177, AW-HI. SLONIM, 24; HIMID 123. 178, AW-HI.
27 I. W., maszynistka PKP, m. Luniniec, rel. 8817, LUNINIEC, AW-HI.
157
relacji z terenu powiatu wilejskiego przytocz? jednq, pochodz^c^ z mias-teczka Budslaw: „Armia sowiecka po wkroczeniu zostala spotkana przez Zydow i najbiedniejszych Bialorusinow z zadowoleniem, reszta ludnosci odnosila si? z niedowierzaniem”28. Bialoruska i zydowska biedota domino-wala wsrod witaj^cych jednostki Armii Czerwonej nawet w powiatach, w ktorych ludnosc polska stanowila przytlaczaj^c^wi^kszosc np. w powie-cie lidzkim29.
Natomiast informacje z powiatow Drohiczyn Poleski, Brzesc nad Bugiem, Wolkowysk, Nowogrodek, Nieswiez, Sokolka, Grodno, Pruzana, Kossow Poleski zawieraj^jedynie ogolnikowe stwierdzenia o ludnosci bialoruskiej i zydowskiej witajqcej radosnie Sowietow. Podobne postawy wobec Sowietow zaprezentowala ludnosc bialoruska w powiecie brzeskim: „Wkraczajq-cych bolszewikow powitala ludnosc bialoruska, ukrainska i zydowska zycz-liwie i ustosunkowala si? przyjaznie wicrzac, ze hasla, jakie propaganda sowiecka rzucila, zostan^ zrealizowane i ze bolszewizm na ziemiach okupo-wanych stworzy idealne warunki zycia” — napisal Jechel Szlachter, zydow-ski kupiec drzewny z osady Tomaszowka nad Bugiem30. W powiecie wol-kowyskim ludnosc bialoruska rowniez witala jednostki Armii Czerwonej z radosci^. W relacji Janiny Traczyk, zony osadnika wojskowego, czytamy: „Wkraczaj^ wojska sowieckie od wschodniej granicy. Zaraz ludnosc miejs-cowa zamieszkala w pobliskich wsiach, Bialorusini, uslyszawszy t? wiado-mosc o wkroczeniu wojska sowieckiego — mowili, ze to oni id^ ich oswo-badzac. Ze nareszcie przyszla chwila dla nas radosna. Zaraz tez wszcz?li rozruchy. Zacz?li si? przygotowywac dla powitania swoich „braci towarzy-szy”. Stroili przerozne bramy. Agdy si? znalezli w naszej miejscowosci, Bialorusini przywitali ich okrzykami i wiwatami, rzucaj^c na nich kwiata-mi”31. W powiecie nieswieskim, w co najmniej kilku punktach, spolecznosc bialoruska witala uroczyscie czolowe jednostki Armii Czerwonej m.in. w wiosce Chorosowszczyzna. Zamieszkuj^ca j^ glownie ludnosc bialoruska powitala zolnierzy sowieckich ,,z wielk^ pomp^”, tzn. bardzo uroczyscie i radosnie. Niemniej — wg opinii autora tej relacji — nastroje zadowole-nia z wprowadzenia rz^dow sowieckich na tym terenie trwaly wsrod Bialorusinow jedynie kilka tygodni32.
28 S. W„ urz. poczt., m. Budslaw, rel. 3920, WILEJKA, AW-HI.
29 Jan Mikowas, rolnik, w. Mejhmy, gm. Lida, rel. 1558, LIDA, AW-HI.
30 „Protokol (wyciag) z przesluchania Jechela Szlachtera, wyznania mojzeszowego, kupiec drzewny zam. w Tomaszowce, pow. Brzesc nad Bugiem, woj. poleskie”, BRZESC, AW-HI.
31 Janina Traczyk, (zona osadnika wojskowego), osada Jatwiesk, bez numeru, WOLKOWYSK, AW-HI. Stanislaw Sala, rolnik, m. Holowczyce, rel. 7120, WOLKOWYSK, AW-HI.
32 K. T., rolnik, Chorosowszczyzna, rel. 10810, NIESWIEZ, AW-HI. Z. W., urz?dnik skarbowy, Wilejka pow., rel. 5731, WILEJKA, AW-HI.
158
Zyczliw^ postaw? wobec Armii Czerwonej i wladz sowieckich przyj?la takze wi?kszosc dzialaczy bialoruskiego ruchu narodowego. Dia uswiado-mionych narodowo Bialorusinow likwidacja panstwa polskiego stanowila realizacj? postulatu zjednoczenia ziem bialoruskich. Trudno wi?c dziwic si?, ze przyjmowali j^ z zadowoleniem nawet ci, ktorzy nie byli zwolenni-kami ustroju komunistycznego. Jako przyklad moze poshizyc wypowiedz zamieszczona w styczniu 1940 r. w organic Bialoruskiej Chrzescijanskiej Demokracji „Krynica”, ukazuj^cym si? w Wilnie: „Wrzesniowy rozgrom Polski dal moznosc Zwi^zkowi Sowieckiemu wystqpic w roli obroncy Za-chodniej Bialorusi i Zachodniej Ukrainy i tym samym NAPRAWIC (pod-kreslenie „Krynicy” — M. W.) niesprawiedliwosc podzialu Bialorusi i Ukrainy sprzed dwudziestu lat. Bialorusini i Ukraincy (...) z prawdziwym zach-wytem spotkali ten pochod i brali w nim udzial, bo cel jego byl dobrze zro-zumiany, bliski a ponadto popularny: pol^czenie bialoruskich i ukrainskich ziembylo rozumianejako historyczna sprawiedliwosc i dawno oczekiwana koniecznosc”33. Nastroje prosowieckie inteligencji bialoruskiej wzmacnial m.in. fakt uwolnienia niektorych dzialaczy bialoruskich przez Armi? Czer-won^z obozu koncentracyjnego w Berezie Kartuskiej. Pozytywny stosu-nek wi?kszosci bialoruskiej inteligencji do likwidacji panstwa polskiego i zjednoczenia ziem bialoruskich przez ZSRR wymownie obrazuje postawa dzialaczy bialoruskiego ruchu narodowego skupionych w Wilnie. Po zaj?-ciu tego miasta przez Armi? Czerwon^ za wspolprac^ z wladzami sowiec-kimi opowiedziala si? wi?kszosc czolowych dzialaczy bialoruskich na cze-le z Antonem Luckiewiczem — nestorem bialoruskiego ruchu narodowego. Przed wojn^Luckiewicz nie tail negatywnego stosunku do komunizmu, jednak po wkroczeniu Armii uwierzyl — wraz z wieloma innymi dziala-czami — obietnicom wladz ZSRR. Wladze sowieckie obiecywaly im wow-czas, ze Wilno — kolebka i centrum ruchu bialoruskiego — zostanie przy-l^czone do Bialoruskiej SRR (pojawily si? tez pogloski o przeniesieniu sto-licy BSRRz Minska do Wilna). 24 wrzesnia 1939 r. w siedzibie gimnazjum bialoruskiego w Wilnie odbyl si? zjazd spolecznosci bialoruskiej z udzia-lem przedstawicieli sowieckich wladz okupacyjnych, w czasie ktorego Anton Luckiewiczpowiedzial m.in.: ,,Najwi?kszy ci?zar panskiego ucisku i narodowego ograniczenia zrzucony zostal na zawsze. Bialorus znow stala si? zjednoczona, zadne granice nie podziel^juz polqczonych ziem bialoruskich. Pracuj^c Bialorusini zyc b?d^w przyjazni. (...) Przed nami ogromna praca, praca dla odbudowy wszystkiego tego, co przez lata upadalo lub bylo nisz-czone przez polskich panow. Trzeba na nowo odtworzyc, sprowadzon^ do podziemia, biaiorusk^ kultur?, sztuk? i j?zyk. Ci?zka praca czeka bialoru-
33 J. Turonek, Stosunkipolsko-bialoruskie w okresie drugiej wojnyswiatowej, [w:] Colloquium Narodow (materialy z sympozjum „Litwini, Bialorusini, Ukraincy, Polacy —przeslanki pojednania”), Lodz 1987, s. 34.
159
sk^ inteligencj?. Powinnismy wl^czyc si? do tej pracy w taki sposob, by w krotkim czasie zrobic znaczny krok naprzod, glownie w oswiacie, za-rowno w miastach, jak i na wsi. (...) Utrwalenie zjednoczonej, wolnej ra-dzieckiej Bialorusi oznaczac b?dzie drog? jej szybkiego rozwoju. Juz nigdy pracuj^cym Bialorusinom nie b?d4grozic ostrogi i nieludzkie traktowanie”34. Wladze sowieckie stwarzaly wdwczas wrazenie pozytywnego stosunku do bialoruskiego ruchu narodowego, do czego przekonaly wi?kszosc swiado-mej narodowo inteligencji bialoruskiej w Wilnie. W tym samym czasie NKWD przygotowalo list? dzialaczy bialoruskich przeznaczonych do re-presjonowania. W ostatnich dniach wrzesnia przeprowadzono niespodzie-wane aresztowania, ktore dotkn?ly m.in. Antona Luckiewicza. Byly one powaznym ciosem dla nielicznego srodowiska swiadomych narodowo Bia-lorusinow. Warto zaznaczyc, ze pewna cz?sc dzialaczy bialoruskich nie uwie-rzyla w obietnice wladz sowieckich i opuscila Wilno natychmiast po wkro-czeniu wojsk sowieckich35.
W zrddlach polskich mozna napotkac stosunkowo nieliczne przekazy o postawach nieufnosci, a nawet wrogosci wobec Armii Czerwonej ze stro-ny ludnosci bialoruskiej. Dotyczylo to terenowprzygranicznych, notabene ogarni?tych intensywn^dzialalnosci^propagandow^Korpusu Ochrony Po-granicza —- jednostki, ktora nie tylko strzegla spokoju na granicy polsko-sowieckiej, ale rowniez prowadzila wyt?zona akcj? propagandow^ w duchu antybolszewickim a na rzecz panstwa polskiego. Mialo to niew^tpliwy wplyw na stosunek tamtejszej ludnosci bialoruskiej do Sowietow. Podobne posta-wy dalo si? zaobserwowac na obszarach oddalonych nieco od granicy Pol-ski z ZSRR. Np. w miasteczku Byteh (polozonym w powiecie slonimskim) i jego okolicy na wiesc o sowieckiej agresji ludnosc bialoruska zareagowala panicznym strachem. Masowo wybijano bydlo i trzod? chlewn^, poniewaz Bialorusini „zdawali sobie spraw?, iz zbliza si? nawala, ktora zlikwiduje ich dobrobyt, ich gospodark? i zabierze im ojcowizn?, do ktorej Bialorusini s^ tak przywi^zani”36. Propaganda propolska odnosila takze pozytywny skutek wsrod zamozniejszej ludnosci bialoruskiej, obj?tej aktywn^ dzialalnosci^ polskich organizacji patriotycznych. Bez w^tpienia na wielu terenach Bialorusini nie witali radosnie Armii Czerwonej, byli to jednak najcz?sciej ci, ktorzy l?kali si? gwahownych zmian spolecznych w sowieckim stylu. Pe-wien wplyw na stosunek spolecznosci bialoruskiej do Armii Czerwonej miala takze sytuacja wyznaniowa. Prawoslawni czuli si? bardziej zwi^zani z pan-