• Газеты, часопісы і г.д.
  • Адам Міцкевіч і нацыянальныя культуры: Матэрыялы Міжнароднай навуковай канферэнцыі (Мінск, 7-11 верасня 1998 г.)

    Адам Міцкевіч і нацыянальныя культуры: Матэрыялы Міжнароднай навуковай канферэнцыі (Мінск, 7-11 верасня 1998 г.)


    Выдавец: Беларускі кнігазбор
    Памер: 448с.
    Мінск 1998
    128.96 МБ
    Podsumujmy: przeprowadzona w wykladach paryskich paralela historyezna Polski i Rosji pokazywala proces oddalania si? od siebie obu paristw i narodow, natomiast paralela Polski oraz Wielkiego K.si?stwa Litewskiego — proces wzajemnego zblizania si? i zlania w jedn^polityczn^i duchow^ ealose, zajak^profesor College de France uwazal Rzeczpospolita Obojga Narodow. W tej “rzeczy” miescily si? plemiona polskie, ruskie i litewskie, miescili si? Zydzi, Tatarzy i Ormianie. Byla to “rzecz” ludzi rdwnych. Rosjan rowniez, pod warunkiem, ze zrzuc^ oni z siebie ci?zar despotyzmu, a tym samym powroc^ do przytlumionej w toku dziejdw slowiaiiskosci.
    16 WN. t. 10, s. 223.
    ” L. Lclcwcl, Dzieje Litwy i Rusi az do unii z Polskq w LuHinie 1569 zawartej [w:] tegoz Dziela, t. X, Warszawa 1969, s. 125.
    18 WN, t. 9, s. 57.
    89
    7.	Przyczyny upadku (Slabosc wewn?trzna i “mongolizm”)
    Do przyczyn upadku Rzeczypospolitej zaliczal Mickiewicz jej slabosc wewn?trzn4 spowodowan^ urz^dzeniami ustrojowymi oraz upadkiem ducha i cnot obywatelskich. Ogromn^ uwag? zwracal jednak rowniez na zmian? klimatu politycznego, jaka nastqpila w Europie po pokoju westfalskim.
    Wowczas to Zachod, wprawdzie “niesmiato”, ale dose wyraznie, jql ulegac od dawna kieruj^cej poezynaniami moskiewskiego gabinetu idei mongolskiej, przejawiaj^cej si? pod postaci^ despotyeznego pomiatania ludzmi i narodami, pod postaci^ kultu materii oraz destrukeji dawniej uswi?conych wartosci. Europa odwrocila si? od Polski, ktorej funkeja “chrzescijanskiego przedmurza” stala si? juz jakgdyby anachronizmem 19. Zyczliwosc jej zyskala natomiast Rosja — wraz z calym systemem samowladztwa i wzniesionq^ na nim pot?g4. Europa, a slowo to odnosil Mickiewicz do paiistw Zachodu, ulegala ponadto roznego rodzaju zludzeniom bior^c za dobr^monet? “cywilizacyjne” mistyfikaeje rosyjskie, ale to juz inna sprawa. Najwazniejsze pozostaje owo zblizenie systemow wartosci, jakie zachodzic mialo mi?dzy samowladn^. Rosj^ a absolutystyczn^ Europe Odt^d “zapomniana” Polska wraz ze sw^ chrzescijansk^ rzetelnosci^” jawi si? politykom europejskim jako “osobliwosc” tylko i “staroswiecki przes^d”.
    Mamy juz zatem nie tylko zmongolizowan^ Rosj?, ale i w duzym stopniu Europ?. Tak rozumiana mongolizaeja to oczywiscie zjawisko nie etniezne, nie genetyezne, lecz swiadomosciowe, to po prostu “duch materi alizmu”, kult sily wladzy i pieni^dza 20 — to “epidemia moralna” 21. Fala “mongolizmu” miala nawet porywac koryfeuszy owczesnej mysli filozoficznej, czego przykladem byl dla Mickiewicza, zadomowiony na dworze rosyjskim i znakomicie rozumiej^cy si? z z absolutnie oswiecon^, Katarzyna II, Voltaire. Dochodzi do sytuaeji, w ktorej “caly pochod polityezny i filozoficzny Europy jest wr?cz przeciwny politycznemu i religijnemu pochodowi Polski” 22. I oto ta wlasnie odmiennosc kierunkow rozwoju, a w jej efekeie calkowite osamotnienienie, stanowic mialy jeden z najdonioslejszych “zewn?trznych” czynnikow slabni?cia Rzeczypospolitej. Polsk? nadwer?zaly jej zasady i wiernosc dawnym idealom.
    • • •
    Pora na podsumowanie.
    Koncepcji Mickiewiczowskiej nie da si? jednoznaeznie przypisac zadnemu z dwoch glownych kierunkow interpretacyjnych wyst?puj4cych w polskiej historiografii, ani monarchicznemu, ani republikanskiemu. Od modelowego republikanizmu odrozniala j^ wysoka ocena wladzy krolewskiej, stanowi^cej jed
    19 WN, t. 9, s. 220221.
    20 Ibidem, s. 221.
    21 Ibidem, t. 10, s. 145.
    22 Ibidem, t. 9, s. 225.
    90
    noznacznie pozytywny czynnik rozwoju panstw slowianskich, a w tym Polski. Natomiast od wzorcowego monarchizmu oddalaly j^ wyrazne sympatie dla statusu krolanaczelnika, wladcy bynajmniej nie dziedzicznego, lecz elekcyjnego, a takze w zadnym wypadku nie absolutystycznego. Oddalala j^ supozycja, ze inimo wszystkich korzysci, ktore dawala monarchia, prawidlowym dla Polski kierunkiem dziejowym by! republikanizm, i w koncu oddalalo j^ przekonanie, ze Slowianie w swych pocz^tkowych dziejach rz^dzili si? republikansko (gminowiadnie). Warto bowiem w tym miejscu przypomniec, ze z kr?gow najblizej zwi^zanych ze stronnictwem Czartoryskiego wyszla teza, jakoby dla Slowian “rodzimy” byl monarchizm, a nie republikanizm. Wedlug Karola Sienkiewicza to wlasnie republikanizm byl w dziejach Polski “obeyin’’ nalotem, ktory rozplenil si? zwlaszcza pod wplywem renesansowej fascynacji antykiem. Jak wi?c widac w dobie romantyzmu zarowno kierunek republikanski, jak i monarchiczny cenily sobie wielce historyezne argumenty maj^ce przemawiac za ich rodzimymi, slowiariskopolskimi zrodlami. Fakt, iz w zadnym z tych nurtow nie miesci si? w pelni uj?cie Mickiewiczowskie, swiadezy niew^tpliwie o jego oryginalnosci, zarazem jednak potwierdza tez?, ze dychotomiczny podzial na monarchiczne i republikanskie koncepcje historii Polski ma ograniczon^ przydatnosc dla badaczy dziejow mysli historyeznej i polityeznej23.
    Wydaje si?, ze w wypadku Mickiewicza znaeznie wi?ksz^ przydatnosc okazuje inna dychotomia, w odwolaniu do ktorej usilujemy okreslac glowne kierunki, jakie zarysowaly si? w interpretacjach dziejow Polski, a mianowicie kierunek okcydentalistyczny i kierunek oryginalistyczny, by uzyc nienajzr?czniej zapewne brzmi^cych okreslen. Ten pierwszy za wzorzec prawidlowego rozwoju uznawal dla Polski typ paiistwa zachodnioeuropejskiego, ten drugi, neguj^c wszelkie ponadindywidualne wzorce zewn?trzne, traktowal rodzimosc, a szerzej mowi^c oryginalnosc, jako poz^dan^ cech? rozwojow^ kazdego z narodow i w odst?pstwach od tej cechy doszukiwal si? zrodel kryzysow, zalamari i anomalii dziejowych. To ostatnie stanowisko, ktorego spektakularnym przykladem jest koncepcja Lelewelowska, bylo wyrazem romantyeznego multilinearyzmu, glosz^cego, ze kazdy narod ma sw^ odr?bna, indywidualn^ lini? historyeznego rozwoju. W odniesieniu do tak rozumianej zasady wielokierunkowosci dziejow narodowych uj?cie Mickiewiczowskie wylamywalo si? w kilku elementach, ktore dalyby si? sprowadzic do jednej tezy generalnej, a mianowicie, ze poprzez chrzescijanstwo (1) i monarchi? (2) Polska znalazla si? w rodzinie narodow zachodnioeuropejskich (3), a wszystko to byly zjawiska nad wyraz korzystne dla jej rozwoju (4). Na pozor byla to formula calkowicie okcydentalistyczna, w istocie jednak koncepcji Mickiewiczowskiej ton nadawala rodzimosc, a nie zachodniosc.
    2’ Por. M. Wicrzbicka, op. cit. s. 241, gdzic Autorka w ogolc wyrazila przekonanie, ze “indywidualnosc Mickiewicza nie micsci si? w doktrynach czy kicrunkach mysli historyeznej”.
    91
    Bo przeciez chrzescijanstwo przyszlo wprawdzie z zewn^trz, z Zachodu, lecz natrafilo u Siowian na religi? wyznaj^c^ rodzime dogmaty jednego Boga i niesmiertelnosci duszy oraz na postaw? szczegolnie otwart^na chrzescijanskie wartosci. Rowniez monarchizm Mickiewicza nie byl az tak monarchiczny, jak mogloby si? to wydawac chocby po jego apologii dynastii jagiellonskiej i dezaprobacie dla ograniczaj^cej wladz? krola szlachty. Wszak za bardzo prawdopodobn^ uznawal Mickiewicz tez?, ze prawidlow^ dla Polski Ііпід rozwoju bylo d^zenie do ustroju republikanskiego, opartego na wybieralnosci naczelnika, a to przeciez nie co innego, tylko “prezydencka” teza Lelewela. Jest zreszt^ rzecz^ znamiennti, ze wybitni znawcy problemu Stanislaw Pigon, Maria Janion, Maria Zmigrodzka expressis verbis mowi^ nie o monarchizmie, tylko o republikanizmie Mickiewicza 24. A zatem i w tym wypadku Mickiewicz nie chcial jakgdyby sprawic uszczerbku romantycznemu idolowi rodzimosci.
    Pozostaje kwestia ostatnia, a mianowicie czlonkostwo w rodzinie narodow zachodnioeuropejskich. W uj?ciu Mickiewicza “przynaleznosc do rodziny” nie oznaczala bynajmniej koniecznosci przechodzenia tych samych faz i pod^zania w tym samym kierunku rozwojowym co inni “krewni”. Multilinearyzm obowi^zywal bowiem nawet wewnqtrz okreslonej wspolnoty kulturowocywilizacyjnej, nie mowi^c juz o wspolnotach politycznych. Dominant^ Mickiewiczowskiej koncepcji dziejow ojczystych jest wi?c oryginalnosc. Rainy dla owej oryginalnosci wyznacza jednak zachodnioeuropejskosc, rozumiana jako okreslony typ kulturowocywilizacyjny. Czy byla to kolejna romantyczna antynomia? Raczej nie. Byla to po prostu koncepcja Reczypospolitej wolnych i rownych narodow.
    Юрый Бохан (Мінск)
    ГІСТАРЫЧНЫЯ МАТЫВЫ Ў ТВОРЧАСЦІАДАМА МІЦКЕВІЧА
    Гістарычная тэматыка ўвесь час вабіла А. Міцкевіча, які неаднаразова выкарыстоўваў матывы “ліцвінскай” і польскай гісторыі ў сваіх неўміручых творах. Сярод сюжэтаў, адлюстраваных у творчасці славутага песняра, важнае месца займаюць падзеі, звязаныя храналагічна з раннім “літоўскім” перыядам і Вялікім Княствам Літоўскім у тыя часы, калі гэтая дзяржава не стала яшчэ суб’ектам ліцвінскапольскай лучнасці — Рэчы Паспалітай абодвух народаў. Менавіта гэты адрэзак часу выступае ў творчасці Міцкевіча як найбольш легендарны, звязаны з найвялікшай славай ліцвінскага народа, што адзначаецца самім паэтам, у прыватнасці, у прадмове да першага выдання
    34 М. Janion, М. Zmigrodzka, Romantyzm і historia, Warszawa 1978, s. 160.
    92
    паэмы “Конрад Валенрод”. I ў гэтым няма нічога дзіўнага, бо тыя часы былі перыядам росквіту велічы Вялікага Княства Літоўскага, якая, разам з двухсэнсоўнасцю выкарыстаных Міцкевічам крыніц, а таксама не такім свежым успрыманнем рэчаіснасці, як у дачыненні падзей часоў Рэчы Паспалітай або пачатку XIX ст., давала славутаму сыну Навагрудчыны мажлівасць асэнсоўваць яе праз прызму міфалагізацыі, што ці не з найбольшай сілай выявілася ў творах “Свіцязь”, “Свіцязянка”, “Конрад Валенрод”, “Жывіля”, “Мешка, князь навагрудскі”. Дарэчы, у апошнім са згаданых твораў аўтар для дасягнення патэтычнага гучання не пазбягае выразных гістарычных паралеляў, паколькі апісаныя тут падзеі ўвогуле больш нагадваюць не старонкі ліцвінскай гісторыі, а сітуацыю ў Маскоўскай дзяржаве таго ж часу (XIV ст.), што ўзмацняецца ўвядзеннем у змест рэальнай гістарычнай асобы — хана Мамая. А калі прыняць пад увагу гістарычныя лёсы будучай Расіі, а менавіта пашырэнне яе тэрыторыі на ўсход, у тым ліку і за кошт татарамангольскіх ордаў, магутнасць якіх была падарвана ў выніку ўнутраных супярэчнасцей, то развязка гэтага твора набывае даволі акрэсленае гучанне.